Posty

Wyświetlanie postów z 2017

Brum goes the car 🚂🚃🚘🚚🛩🚤

Obraz
Środki transportu? Czemu nie? A może tak zrobić dużą planszę i uczyć słownictwa z jej użyciem? It's a car. Where is it? On the road. How many planes are there? What colour is the boat? I tak dalej i tak dalej. Pomysłów dużo. Życzę dobrej zabawy 😁

Fishing game 🐋🎲💞😊

Obraz
Moi uczniowie uwielbiają łowić ryby... I co z tego, że nie są prawdziwe??? Jest wędka, magnes i staw zrobiony z pudełka na buty. Są też kolorowe rybki, z których każda skrywa pytanie. I, jak przystało na wędkarstwo, nie jest to wcale łatwe zadanie. 🐟🐋🐳🐬😊👌👏 Gra  została wymyślona przez Agnieszkę Iwanicką. Bardzo jej za to dziękuję, bo dzieci ją po prostu uwielbiają. 😘

It's a pink flower 🌼

Obraz
Nauka liczenia może przybierać różne kształty i kolory. Na przykład takiego różowego kwiatka. Zabawa zwykłymi klamerkami może okazać się nie lada frajdą i wyzwaniem. No więc ... let's count 😀

Szał... wow😊👏👍

Obraz
Lapbookowe szaleństwo trwa... tym razem w klasie trzeciej 😵😍😱

Lapbooki po raz drugi 👍

Obraz
To mój drugi rok pracy z lapbookami. W ubiegłym roku robiła je tylko klasa trzecia i się sprawdziły. Teraz robi je również klasa pierwsza 😊📂🖍
Obraz
Kolorowe rybki do nauki kolorów🐠 Żeby było weselej 😊

Przebieranki 🐻👗👖👕👔👚👠👒☺

Obraz
Ubieranie misiów na angielskim też jest możliwe. Ćwiczymy w ten sposób nazwy ubrań, kolory i konstrukcje leksykalne. Śmiechu jest przy tym dużo i dobra zabawa.

Przyjemnie i pożytecznie ☺🎲👐

Obraz
Gramy, gramy i jeszcze raz gramy... Gdybym mogła, gralibyśmy na każdej lekcji, bo to przyjemne, pożyteczne i nie zieje nudą. Dzieciaki to lubią i, co najważniejsze, skutecznie się przy tym uczą 😀🎲👍

Kolorowa szkoła📕🖍✋👁👂👃💋☺

Obraz
Mówią, że jak się nie poparzysz to się nie nauczysz. To powiedzenie można by trochę przekształcić i odnieść do edukacji. Bo jak czegoś sam nie doświadczysz to się nie nauczysz. A doświadczenie może być wielorakie, przy wykorzystaniu wszystkich zmysłów... dotyku, słuchu, węchu, smaku, wzroku. Na bogato. A im więcej doświadczenia, tym lepiej. Dzieciom z pierwszej klasy w Brzesku bardzo przypadł do gustu pomysł kolorowych plecaków, do których mogły na rzepy przypinać przybory szkolne. Za każdym razem musiały przy tym nazwać rzecz i określić jej kolor. I jeśli ktoś myśli, że to dla dzieci bułka z masłem, to się myli. Bo nawet jeśli znają one nazwy przyborów szkolnych i ich kolory, to zastanawiają się, co jest pierwsze, przymiotnik czy rzeczownik. No i jest jeszcze jeden ogromny problem... jakie przybory w jakim kolorze wybrać? Oj, żebyście widzieli, ile czasu mogą tak wybierać😀

No to pogadamy 😊😁😘

Obraz
Zwyczajny dzień w pracy. Kostki do gry i kolorowe magnesy. Nie zaszkodzi odrobina kawy. W planie kilka lekcji, pomysłów duuuuużo i wszystko w tempie. Klasa szósta miała okazję poćwiczyć komunikację przy użyciu takiej oto kolorowej planszy. Pod każdym numerkiem kryło się pytanie. Jakie? Bardzo różne i często nieoczekiwane. Najważniejsze, że trzeba było na nie odpowiedzieć 🏋🎲😀

Kto pamięta Sezamkową?🍭

Obraz
W tym tygodniu klasa czwarta przypominała sobie angielski alfabet. Niby piosenkę z ulicy Sezamkowej każdy zna a jednak są problemy. No więc próbowaliśmy im zaradzić przy pomocy takiej oto jabłoni. Jabłek tyle ile liter w alfabecie i rzepy. To wszystko, co było nam potrzebne. Czy zabawa się podobała? Myślę, że tak. Nawet jestem tego pewna 😊😁👍

Zaczynamy kontraktem 🎌😊

Obraz
Pierwszy tydzień po wakacjach przebiegł pod znakiem ustalania reguł obowiązujących na zajęciach. Jak wiadomo, reguły są potrzebne i bardzo ułatwiają pracę, zarówno uczniom jak i nauczycielom. Zwłaszcza wtedy, gdy są przez wszystkich przestrzegane. Z takim założeniem w starszych klasach przedstawiłam własne. Uczniowie się z nimi zapoznali i własnoręcznym podpisem zaakceptowali. Następnie w grupach do każdej reguły dopasowywali przykładowe zdania, które możliwe, że wypowiedzą lub usłyszą w klasie. W ten sposób zaczynając kontraktem weszliśmy w nowy rok szkolny 😌🎓🎒

Zakupowe szaleństwo 😉😁🤑

Obraz
Wizyta w popularnym dyskoncie może okazać się bardzo owocna i na miejscu. Szczególnie przed rozpoczęciem roku szkolnego. Tak właśnie było w moim przypadku. Oprócz rzeczy dla dzieci osobistych, znalazłam też wiele dla tych szkolnych. Nie omieszkam z nich oczywiście skorzystać na moich lekcjach.