Od patyczaków do aktorstwa...
Jak tam moje patyczaki? Właściwie to już nie moje, bo powędrowały z dzieciakami do ich domów. Tak to wyglądało na zajęciach 😃
Najpierw dopasowywaliśmy podpisy do obrazków a następnie zabawiliśmy się w aktorów. I to nie byle jakich, bo aktorów pantonimy. I wiecie co... albo granie nie jest takie trudne albo dzieciaki okazały się po prostu zdolne 😄
Komentarze
Prześlij komentarz