Refleksje po szkoleniu

Szkolenia bywają ciekawe i na pewno są potrzebne. To, na którym byłam, właśnie do takich należy. Po dwóch dniach jestem wyczerpana i nie wiem, jak się nazywam. Ale, co ważniejsze, jestem też naładowana taką ilością pozytywnej energii i  pomysłów, że jeden mały człowiek tego wszystkiego z pewnością nie pomieści. Podzielę się więc tym z moimi uczniami. A uwierzcie mi, że jest co testować. No więc ... Let's play grammar! 😄👏👌👍




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Mapy myśli z czasem Past Simple

Takie sobie patyczaki