Domowy (lub też domowa) hot dog book
Przerwa świąteczna to najlepszy czas na przetestowanie pomysłów i pomocy dydaktycznych w domu z dziećmi, tymi osobistymi oczywiście - na przekór powiedzeniu, że "szewc w dziurawych butach chodzi". Tak więc mojemu synowi bardzo spodobał się pomysł hot dog booków. A że ma dopiero sześć lat, moja umiejętność pisania była niezbędna. Ale to on był głównym pomysłodawcą i wykonawcą. Stworzył angielską książeczkę o owocach i warzywach, o których wie, że są zdrowe ale oczywiście niezmiennie nie chce ich jeść...